lis 28 2020

Co nas teraz wspiera i płynie szeroką wielką falą na Ziemię

Wniebowstąpienie, Niebiański, Planeta, Niebo, Ziemia

 Tyle pięknych i mądrych słów, tyle inspiracji i uniesienia płynie do nas teraz poprzez różne istoty, ludzi. Wydaje się jakby wszechświat dwoił się i troił by zapewnić nas o swojej miłości, wsparciu, opiece. Wszystkie energie wyższe, w tym my sami staramy się prześcignąć siebie samych w udowodnieniu nam, że miłość jest naprawdę bezkonkurencyjna, niezbywalna i nie przegrywa na dłuższą metę, ona nie odrzuca. Jesteśmy teraz jak dzieci pilnie strzeżone przez troskliwą Matkę, która z troską patrzy na zszywanie rany na rozbitym kolanie swego maleństwa, wie, że oczyszczanie rany zapiecze, wie, że zszycie zaboli  i robi wszystko co w Jej mocy by zapewnić swoje dziecko, że ból minie, że rana się zagoi, ale najpierw trzeba pozwolić ją oczyścić i założyć lekarstwo. Dziecko nie zawsze widzi matkę, czasem jest tak przerażone tym co się dzieje, co ma się wydarzyć, że zapomina o zaufaniu i miłości do rodzica, czasem krzyczy i wyrywa się, czasem trzyma kurczowo rękę mamy, czasem patrzy w oczy matki i widząc całą jej miłość i spokój siedzi, bo ona go tu przyprowadziła i stąd wyprowadzi.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

wrz 14 2020

Nie dajmy się omamić w grze. Wyjście jest zawsze w Tobie

Stracony, Znaleziony, Zgubione I Odnalezione, Badawczy

Jedyna walka jaką  toczymy to walka z samym sobą. Jedyne zwycięstwo jakie mamy odnieść to zwycięstwo nad sobą. Wszystko poza tym to iluzja. To scenariusze do gry. Ilu ludzi tyle scenariuszy, ile potrzeb, chęci, zachwytu, zainteresowania tyle mnogości i różnorodności  wersji gry do zagrania. Bieganie za lustrzany zajączkiem. Co dusza zapragnie? Ale czy na pewno dusza tego pragnie czy osobowość narzuca swym  ograniczonym pojmowaniem ten ciągły bieg od jednego straganu z atrakcjami do drugiego?

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sie 27 2020

Przed metą warto zawalczyć o wynik ze zdwojoną siłą.

Ślimak, Pokonać Przeszkodę, Będzie, Zrobiony, Odważny

Rzeczywistość kształtuje się na naszych oczach co dzień, ale nie zawsze jest tak wyraźna jak teraz. Walka o duszę ludzką przechodzi nam koło nosa, przesuwa się przed oczami, a my albo zasłonimy oczy z obawy przed niewygodą i szokiem jaki niesie prawda albo rozpoznamy gdzie stoimy aktualnie a wraz z tym damy sobie szansę wyboru.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

maj 27 2020

Świat się zmienia a my w nim i z nim.

Globe Trotter, Podróżnik, Glob, Mapa, Podróż

Świat się zmienia a my w nim i z nim. Nasze rozemocjonowanie wydarzeniami tak nas wciąga, że nieraz nieco opóźnia pracę na większym planie. Jak dzieci gorączkowo biegamy od jednej nowinki do drugiej by nasycić głód adrenaliny. Wchłonęliśmy już wystarczająco, teraz czas poukładać się z tym co widzimy i dalej trwać działając lecz nie rozrzucać i nie potrącać tyle drobiazgów wykonując plan, który zaczyna się wyłaniać. Pomyśl 3 razy, zrewiduj to co przemyślałeś kolejne trzy, sprawdź dokładnie zanim zaczniesz działać. I pamiętaj, spiesz się powoli.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

kwi 13 2020

Wyjść z baniek-światów i zobaczyć rzeczywistość

Bańka Mydlana, Gigantyczny, Duża, Zrobić Bańki Mydlane

„Kiedy wkładamy cały swój umysł, energię i środki w to, aby uwierzyć w coś co nie istnieje, wtedy jawi się to jako coś istniejącego i to właśnie jest maja-iluzja. Nie zastanawiaj się nad złem, diabłami, grzechami czy mają, ponieważ opanuje cię smutek i będziesz zestresowany. Nawet osoby uduchowione angażują się w potępianie świata za brak własnego postępu. Słabość ta ma ogromne znaczenie w tworzeniu barier. Z powodu braku szczerości, uczciwości, wierności i prawdomówności nie uświadamiamy sobie kim jesteśmy. Projektujemy naszą słabość na zewnątrz i sądzimy, iż rzeczy tego świata są źródłem naszych przeszkód.” – Swami Rama.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

mar 13 2020

O tym co w przestrzeni się dzieje i jaki to ma realnie wpływ na nas i nasze życie

Polecam film poniżej, by posłuchać bez oceniania, wytrwać kiedy coś wkurza a na pewno się sporo nauczycie o sobie i dużo wiedzy o świecie przemycicie tzw. do swego świata bańki, wiedzy z której warto skorzystać.

Brak komentarzy

mar 08 2020

Transformacja, transmutacja w nas.

Śmierć, Życie, Transformacja, Astrologia, Mistycyzm

Ostatnimi czasy śmieje się sobie do siebie, że choć o tyle dobrze, że nie trzeba teraz decydować czy się chce inkarnować znowu jako chłop czy baba, chociaż jeden pewnik- płeć mam już ustaloną i tu zmian nie będzie. Ci co bardziej wrażliwi na zmiany zachodzące w nas, poprzez nas, z pewnością rozumieją o czym mówię i jak nieraz wyczerpująca i myląca może być ta przemiana a raczej dość długi proces tzw. wgrywania nowego oprogramowania na życie. Z ilu cech, hipotetycznych wersji siebie trzeba wybierać, to jak selekcja z miliona zmiennych, a nam przed oczami przelatują tylko co ważniejsze drobinki, niektórych nie zauważamy a inne ustalają się tzw. w wyniku procesu tarcia…szczególnie te, z którymi nie mamy już siły bądź nie jesteśmy gotowi dalej dyskutować. Te często pakujemy na zasadzie, pomyślę o tym później. Są jednak wersje siebie, które koniecznie musimy skonfrontować, choćby nie wiem jak bolesne, ile lęku budziły czy odrazy do nas samych. Tylko przy pełnej, odważnej konfrontacji z tymi twarzami reprezentującym naszą osobowość, na której wyryło się puenta jakiś konkretnych wydarzeń, jesteśmy wstanie zasymilować siebie w całość-  taką która chcielibyśmy być, ale która być może wydawała się nieosiągalna ze względu na to co określiliśmy jako swoją porażkę. Najbardziej chyba wkurzające- to chyba najlepsze słowo, w tym czasie jest poczucie czasem kompletnej bezsilności wynikające z poczucia utknięcia czy tzw. marazmu życiowego, poczucia że utknęliśmy w jakimś cholernym przejściu czy przestrzeni bezczasowej – trochę jak na stole operacyjnym, gdzie masz świadomość upływu czasu przy znieczuleniu częściowym ale nie możesz się ruszać i nie wiesz co tam się dzieje i w sumie się nie znasz na tym, więc musisz po prostu zaufać chirurgowi. Tak teraz my musimy zdobyć się na odwagę by zaufać chirurgowi wyżej- intuicji, i nie przeszkadzać, nie niecierpliwić się choć ‘telebie’ nas z nerwów, z obawy, ze strachu, z pragnienia by nastał już koniec i by móc znów funkcjonować, działać, by się działo…najlepiej przy pełnej sprawności naprawionego organizmu. Mniej więcej pewnie tak wygląda teraz operacja na górze i zmiennych jest tak wiele, że chirurg najmniej teraz potrzebuje dodatkowej roboty od naszego niecierpliwego ziemskiego ja.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 13 2020

Miłość w relacjach, dlaczego ten, a nie kto inny. Jak odmienić los?

Dzieci, Rodzeństwo, Brat, Siostra, Trzymając Ręce

„Moim marzeniem jest być czyimś marzeniem…”. Taki tekst ostatnio przyciągnął moją uwagę na Instagramie. Pomyślałam sobie, że to jest właśnie marzenie bardzo licznej rzeszy ludzi, ukryte, nęcące pragnienie miłości, bycia tym jedynym, najważniejszym dla kogoś, tą esencją, bez której się nie chce żyć, oddychać, być czyimś słońcem.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 05 2020

Rozdwojenie duszy? Istoty astralne wyodrębniane z nas…

Koło zatoczyło pełną pętlę i każdy przyszedł na egzamin ze swoich długów karmicznych, nadużyć, przegięć, tego nad czym kusiciel pracował z największym rozmysłem i pieczołowitością. Jeden zdawał z nieuczciwości, drugi ze zdrady, trzeci z nieustępliwości, czwarty z ja jestem mądrzejszy niż cała reszta świata, piąty z nadużyć magicznych, szósty z tyranii, siódmy z pobłażania własnemu ego, ósmy w zdradzaniu rodziny, zapominaniu o odpowiedzialności za swoje twory w życiu…. Nazwy są różne ale każdy jeden wie, co jest jego główną lub głównymi skłonnościami, słabościami. I te wszystkie drobiazgi zebrały się ostatnio w jednej wielkiej próbie, pt.  „Jak daleko potrafi przegiąć i czy przekroczy nieprzekraczalne”. Gdy usprawiedliwienie za podłość w umyśle wita zamiast wyrzutów, wtedy nie widać, że się przekroczyło granicę, za którą powrotu nie ma, bo wyrzuty sumienia już nie działają, wtedy tylko warunki życiowe i sposób radzenia sobie z nimi ulega odmianie. Tzn. w codzienność i rutynę zapada to co kiedyś było tylko lekkim nadużyciem, a tzw. kombinowanie staje się kartą, za którą kupuję na kredyt to o czym marzyłem ale co jeszcze hamowałem w sobie… To wtedy pozwalamy sobie poddać się i upaść i taplamy się w swym narkotyku, czymkolwiek on dla ciebie jest- podziwem klaszczącej Sali, pięknem za cenę upodlenia innych, wybiciem się kosztem uczciwości…ceny są różne i miarka na egzaminie inna dla każdego w zależności od ilości punktów karnych już na koncie.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 02 2020

Jak do tyłu się już nie da a do przodu za daleko…

Przyzwyczaić się do nowej formy istnienia, pożywienia, schematu działania, nawyku. To jak z moim skrzywieniem kręgosłupa, teraz już mus nie ma wyboru, muszę chodzić wyprostowana stale sobie przypominać, inne mięśnie pracują, plecy bolą i kusi by zgarbić się i oklapnąć, wypocząć. Ale niestety tej opcji już nie ma, po dobroci nie chciało się, bo po co jak nic bolało, to teraz pewne zachowania już bezboleśnie nie przejdą, lecz odbiją się na zdrowiu, czyli jakości życia. W zasadzie pozostajemy bez wyboru, bo cóż to za wybór, żyć z bólem pogarszać stan rzeczy, albo pamiętać stale, że tym razem kręgosłup moralny musi być prosty, bo nagięty się złamie…  Jak niewygodnie i ciężko jest pamiętać stale, że jestem własnym sędzią, nauczycielem, strażnikiem, kierowcą. Choć fajnie by było móc czasem rozejrzeć się wkoło i sobie wmówić czyja to wina że dziś mam garba, i nawet jak mi ulży te zrzucenie winy na innych, pleców mi to nie naprostuje i bólu  nie zabierze, więc koniec końców, czas uznać, że już nie ma taryfy ulgowej.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

« Poprzedni - Następny »