lut 19 2022

Wszechświat fizyczny- doświadczanie w materii, czyli targowisko marzeń

Jabłka, Targu, Kup, Kupowanie, Konsument

Kto powozi twoim powozem? Komu oddasz lejce, gdy trzeba przejechać przez nieznany teren, wokół wrzask i wrzawa, ogień i stworzenia nawołujące, nęcące pięknem. Gdy pójdziesz za pierwszym impulsem konie pogonią instynktownie wystraszone przed siebie, bądź tam, gdzie zdawać się im będzie, że jest przyjemniej, lepiej…
Rydwan, w którym zasiadasz to ty w tym ciele, w tej przedziwnej wytworzonej rzeczywistości, świecie, wszechświecie nieograniczonych możliwości. Żeby nauczyć się dobrze sterować, powozić, nawigować, musisz być świadomy swoich koni- tego, co cię boli, gdzie się boisz, co cię pociąga, kiedy i czego od nich możesz wymagać a kiedy musisz zwolnić i dać odpocząć. W niepewnym terenie, na nieznanych wodach, gdy kreślisz mapę , a jednocześnie nawigujesz, gdy przez zgiełk bitwy chcesz przejechać ale nie uszkodzić siebie ani nikogo, zawsze trzeba mieć wzrok utkwiony ponad horyzontem zdarzeń.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 07 2022

Rzeczywistości alternatywne, wielowymiarowość świata i rozwarstwienie dziś widać gołym okiem.


Starożytny, Ślepy, Chłopcy, Mózg, Kreskówka, Klasyczny

Tyle się mówi o tym, że żyjemy bądź będziemy żyć w różnych rzeczywistościach zależnie od naszego poziomu świadomości. Ludzie piszą dziwne artykuły, w których wydawać by się mogło namacalnie część z nas zniknie z Ziemi a druga, trzecia część ulegnie segregacji i trafi do alternatywnych rzeczywistości…. Myślę, że ten proces trwa i dzieje się nie od dziś, tylko nasze postrzeganie go nie zawsze jest prawidłowe. Innymi słowy nie zawsze postrzegamy te wszystkie światy rzeczywistości, które rozgrywają się wokół nas. Jeden będzie doświadczał zdaje się tego samego wydarzenia w sposób drastyczny , kto inny wzruszy ramionami i powie, phi i to już, a tak straszyli tym…. Jeden otrze się o wojnę jedynie z opowieści krewnych i gdzieś tam w oddali słyszanych wystrzałów, a drugi straci kończynę i bliskich, zostanie inwalidą i jego życie na zawsze będzie nosić to piętno.
Jedna dusza przychodzi, by przeżyć okrucieństwo przemocy fizycznej na własnym ciele, na przykładzie najdroższych mu, żeby odebrać bolesną lekcję, że wszelka walka, przemoc jest niezależnie od frontu i idei obusiecznym mieczem. Kto inny doświadcza ogólnych warunków wojny z perspektywy ocierając się jedynie ze smutkiem o jej potworna rzeczywistość, a jeszcze kto inny nie doświadcza jej wcale, tylko na kronice filmowej, konstatując ze współczuciem, że doświadczanie tutaj dwoistej rzeczywistości to przeplatanie się dobra i zła….

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

gru 09 2021

Jak odnaleźć szczęście?

Wspinaczka Na Szczyt, Wspiąć Się, Sukces

Jedyny i konieczny warunek, żeby wyjść z więzienia własnego upodlenia, cierpienia, tego co nazywamy niewolą, to stale powracać do niezmiennych prawdziwych ideałów duszy. Dlaczego niezmiennych? Ponieważ są prawdy, które niezależnie od wyznania, przejść życiowych, środowiska, pozycji, stanu duszy, pozostają prawdziwe dla nas wszystkich. Wspólne wartości. Wewnętrzne przekonanie, że to tak jest właściwie, choćby napisano tysiąc poradników przeciwnych. Prawdy sumienia nie da się zagłuszyć. Da się jednak udawać, co jest częstą drogą ucieczkową jaką stosujemy przed własnym wewnętrznym krytykiem. Kiedy wydaje się, że ludzie nas ścigają, że okoliczności zewnętrzne są przeciwne nam, wszystko to kurtyna zasłona, jaką budujemy przed swym wewnętrznym wzrokiem, żeby uparcie nie słyszeć pewnego głosu. Głos ten woła o prawości, o naprawieniu, o przyznaniu racji bytu tej części ciebie, która zawsze przynagla cię do ujrzenia oblicza świętego w sobie. Bez przyznania dobrowolnie posłuchu temu łagodnemu głosowi, nigdy nie odnajdziemy spokoju, zawsze będziemy bowiem walczyć z sobą, z autentycznością. Ta prawda jest tak głęboko zakorzeniona w naszej duszy, trzewiach, komórkach, że czyni wręcz nienaturalnym podążanie w życiu na przekór jej. Niezgodność w jaką się sami wpędzamy czyni nas uciekinierami przed okrutnym panem, krytykiem, tyranem wewnętrznego głosu- własnego sumienia. Czasem zaślepieni i uparci, nie umiejąc przyznać się przed sobą do błędu brniemy tak daleko i głęboko w zaprzeczeniu własnego Ja, że tylko śmierć wydaje się wyjściem, co jest jednak kolejną pułapką ego. Ego uważa, że lepiej umrzeć niż przyznać się do błędu (w języku ego- porażki). Prawdziwa walka i bohaterstwo zaś zaczyna się wraz z heroicznym uznaniem własnych błędów, niewiedzy, małostkowości i gotowości zmierzenia się z tym Goliatem w nas jak to uczynił Dawid. Ogrom pracy i wysiłku jaką trzeba włożyć by podążać drogą wewnętrznej prawości, szlachetności, jest tak wielki, że onieśmiela i zniechęca wielu. Lecz gdy zdajemy sobie sprawę, że nie ma innej drogi wyjścia, uwolnienia się ze zniewolenia umysłu, serca, duszy, wówczas nabieramy coraz silniejszego przekonania wewnętrznego, że jedynie niezłomna postawa w prawidłowo, uczciwie przeżytym życiu jest wyzwoleniem. To co dobre i prawe zawsze będzie naturalnym pierwszym zewem naszej duszy. To co nie zawstydza serca, i nie woła wyrzutami sumienia w ciszy jest zawsze właściwym wyborem. Potrzeba zagłuszania tego zewu duszy, zwanego sumieniem, objawia się zbyt często. Jednocześnie daje nadzieję, to co jest upodleniem człowieka gdy chce zapomnieć, albowiem uwidacznia tylko coraz bardziej jego związek z Bogiem, ze Źródłem. Prawdziwą radość człowiek odnajduje jedynie w szlachetności swoich czynów, w dobroci, znajdywaniu połączeń między sercami, nie zaś w doszukiwaniu się tego co dzieli.
Receptura jest tak prosta, że z początku logiczny umysł odrzuca ją ze sceptycyzmem, lecz to nie on ma badać skuteczność, lecz doświadczenie. Wielu mistrzów, duchowych postaci na przestrzeni dziejów dowiodło empirycznie tej prawdy- tylko prawidłowo przeżyte życie- zgodne z ideałami dobra, prawdy, uczciwości, szczerości, szlachetności, wynosi jednostkę ludzką do stanu dziedzictwa właściwości duchowych. Innymi słowy prawdę do uleczenia wszelkich depresji, zgryzot, żali, pretensji, cierpień mamy w sobie, we własnym kodzie postępowania, ideałach życiowych. Wynieś prawdziwy ideał na piedestał swego życia, zaprzestań walki z sobą, a zobaczysz jak zaczynają się wyłaniać zalążki bożego świata spod gruzów udręczonego sumienia. Nie oglądaj się przy tym na innych, swój świat oczyść, pamiętając, że dwóm ślepcom może i raźniej lecz nie dojdą nigdzie. Gdy zaczniesz już widzieć wyraźnie, chroń swoją nową odzyskaną niewinność, piękno swojej duszy, nie poddawaj się wpływom niewiary innych, doceń siebie i ten czas, który dla Ciebie nadszedł. Ten szczególny czas otwarcia duchowych oczu na prawdę o sobie. Spraw sobie największy prezent, podaruj sobie wiarę w dobro w tobie, w to, że nie dzięki twemu małemu ja- ego Jesteś, żyjesz, istniejesz, lecz dzięki znacznie większemu Ogromowi, zamysłowi Boga, który najukochańszą cząstką siebie uczynił ciebie. Prawda ta jest tak doniosła, że tu nie sposób ją ująć bez natchnienia miłości ze źródła Istnienia. Prawda ta czyni cię samym dobrem, miłością, szlachetnością, doskonałością w potencjale do przejawienia. I ten właśnie potencjał, nie mniejszy każdy z nas nosi w sobie by w odpowiednim dla każdej duszy czasie przejawić się w pełni jak rozkwitły kwiat na łące Bożych zamysłów miłości. Czy wiedząc o tym, czując to w głębi swego serca, przeczuwając w najgłębszych zakamarkach swego wypierania, można nie chcieć wciąż na nowo próbować? Pomimo upadków, porażek i obolałych serc wiemy, że nie ma wyższego i piękniejszego celu, do którego warto by dążyć, nie ma nic czego dusza ludzka pragnęłaby równie mocno, nawet jeśli w mroku będąc jeszcze, nie uświadamia sobie swoich prawdziwych potrzeb. Rozpoznanie, że się tkwi w ciemności to też droga do światła. Dlatego dusza ludzka jest niezłomna, bo wie i czuje, że nic nie zaspokoi jej naglącego pragnienia, tak jak uczynienie siebie obrazem i podobieństwem tego co stanowi trzon, jądro istnienia. Powrót do domu, to nic innego jak rozpoznanie już dziś własnej szlachetności, to zapłakanie w objęciach matki nad własnym upadkiem, to chęć odbudowy tego co wydawało się w nas spalone, a czego zniszczyć nie można, to w końcu upór i odwaga w stawaniu się dobrym, przyzwoitym człowiekiem. To szlachetność w słowie, myśli i czynie. Zapytacie czy to heroizm? Ten kto wstąpił na tę drogę albo zawraca z bardzo daleka, wie jakiej odwagi potrzeba by wyrzec na głos prawdę serca tam gdzie panują ciemności, by wyjść i zamknąć znajome drzwi kłamstwa, nieprawości, 'drobnych’ nieuczciwości…. Ulga….. To pierwsze i najbardziej dojmujące uczucie, które napływa i zalewa cała istotę, wyciska łzy z oczu…gdy przekraczasz ten magiczny próg. Im częściej zdobywasz się na wewnętrzną odwagę by postępować zgodnie z własnym sumieniem, tym silniejszy się stajesz…i wtedy zaprawdę zastępy biegną by dopomóc duszy nawracającej się na Boży plan.
Czy warto?
Tylko to ma Wartość.
Magdalena

Brak komentarzy

wrz 22 2021

Co jest Prawdą?

Koncepcja obiektywu aparatu fotograficznego. – zdjęcie

Wszystko staje się twoją prawdą w doświadczeniu na czym skupiasz swoją uwagę. Jako istota posiadająca z praw przyrodzonych, świętych i niezbywalnych prawo wyboru, człowiek wybiera na czym skupia soczewki swego wewnętrznego mikroskopu. To co czyni przedmiotem swego zainteresowania, co bada, nadaje temu czemuś prawo do istnienia w swoim świecie. Cała sztuka polega nie tyle na zagłębianiu się w ciemny labirynt jakiegoś wyimaginowanego świata, którego konstrukcja, choć może i pociągająca, misterna i niejako piękna, lecz na rozpoznaniu że właśnie skupiam swoją uwagę na jednej z wielu baniek mydlanych tego wszechświata, który ma bardzo bogatą ofertę wycieczek. Podstawowe zaś pytanie przed wybraniem się w podróż myślową, które każdy twórca-kreator rzeczywistości powinien sobie zadać, brzmi, po co tam wchodzi i czy chce doświadczyć tego aspektu i jak głęboko pragnie się w nim zanurzyć zachowując podstawowe bhp- czy starczy mi sił by się wynurzyć i nie zagubić siebie. Oczywiście mamy całkowitą dowolność dobierania naszych myśli, tworzenia sądów, wydawania opinii, i życia podłóg zasady wolność Tomku w swoim domku…. Lecz gdy zaczynamy postrzegać, że nasze domki nie są z marmuru i wzajemnie się naprawdę przenikają, że nie ma solidnych granic między światami i że każdy może czytać z drugiego, brać z jego doświadczeń, lub nasiąkać tym czego myślą, czuciem dotknie, wówczas nabieramy ostrożności, przezorności ducha. To pierwszy krok ku dojrzałości duchowej, gdzie uświadomienie dociera do nas w formie oczywistości pewnych akcji-reakcji, jak w reakcji łańcuchowej, choć w rzeczywistości szybko uczmy się dostrzegać, że nie jest to liniowa reakcja lecz wielowymiarowa. Stąd widzimy dalej, że nigdy nie jesteśmy sami, lecz zawsze współistniejemy, choć z pozoru możemy się izolować we własnych bańkach-światach myślowych postanawiając nie widzieć dalej niż jej iluzoryczne granice. Wolna wola. Doświadczamy wielopoziomowo, doświadczamy w zależności od stanu przebudzenia, poziomu intencji, najgłębszych i często nieuświadamianych żądz- czyli tego co na powierzchnię świadomego umysłu nie chcemy wypuścić, gdyż z jakiegoś powodu się wstydzimy, wypieramy. Przy wszystkich tych zmiennych dobrze mieć po prostu czujną świadomość własnej wielowątkowości, przy naczelnej zasadzie, że w mojej troistości duch-dusza-ciało, nadświadomość-świadomość- podświadomość, itp. jest Ten, który wie, zna i widzi bezbłędnie. Mówię o tzw. iskrze Bożej w nas, czyli o naszym boskim aspekcie, nieuświadomionym na tyle by przejawienie było pełne i kompletne…jeszcze.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sie 06 2021

Z góry na dół czyli weryfikacja postępów w doświadczeniu

Dziewczynka, Dziecko, Módl Się, Modląc Się, Pragnąc

Każdy człowiek jest lustrem, w którym się przeglądam.

We wnętrzu jestem wolna jak ptak, lekka jak motyl, zawsze akceptowana, zawsze kochana, zawsze bezpieczna, nigdy samotna, choć sama. Tu wzbijam się na wyżyny mego Ja, przeglądam się w oczach Boga i odpoczywam wiedząc, że doskonałość jest zachowana dla mnie….. Teraz rozgrywam w czasie różne wersje siebie w drodze do tej ukochanej, poznaję odcienie siebie i dziękuję Bogu za nieskończoność doskonałości, jakości jakie mogę dotknąć poczuć przez siebie. W każde teraz wiem, że Ty zawsze zachowasz dla mnie doskonały obraz mojej duszy. Ufam i idę, idę bo wiem, że to co nie jest mną w Tobie odpadnie jak kurz gdy ujrzę ciebie- siebie. I gdy tak ukochałam ten ideał, to piękno, proszę ciebie byś pomógł mi zapomnieć to co nie jest Mną a co przyjęłam do siebie. Pomóż mi puścić, przebaczyć, i zapomnieć co nie stanowi prawdy, którą kocham w Tobie. Uczę się kochać siebie- ciebie coraz bardziej. W ciszy poznaję miłość, absolutnie czystą, bezwarunkową, kąpię się w jej kroplach tęczy, mżawka miłości zrasza mi twarz i spływa po szyi, ramionach, namaka moje ubranie, śmiech uwolnienia wydobywa się z mego gardła…. i płacz, płacz dziecka, które na przemian śmieje się i płacze, bo odnalazło – prawdę o sobie. Teraz nic już nie zaprzecza Tobie. Oddychaj pełną piersią czując jak się unosisz, wraz z oddechem unosisz się w lekkości swego bytu, że nie jesteś tym ciałem przypominając. Nie tym i nie tamtym wyobrażeniem o sobie jesteś, lecz ….z pokorą przymykasz powieki by opadły na miłosną prawdę twego pochodzenia, tak czystą, że wypowiedzenie jej byłoby niemożliwe. Z tej czystości, lekkości siebie wyszłam i do niej powracam by zaczerpnąć kolejny oddech pamiętający siebie, by oddychać ideałem, by wielbić i dzięki czynić, a dzięki temu zapisać coraz więcej Siebie w sobie.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

lip 06 2021

SPEŁNIONE MARZENIA

Mniszek Lekarski, Serce, Życzę, Miłość, Romans

Ostatnio zrozumiałam, że dbanie o szczegóły jest ważne, bardzo ważne, jeśli chodzi o budowanie swojej osobowości, wykorzenienie błędów i tej pracy nad sobą o której tyle już mówiłam, ale co ważniejsze jeszcze pojęłam z niejakim przerażeniem ile tracimy skupiając się na tej pracy. Jak przerażająco łatwo pominąć to co najważniejsze- serce. Zaplątanie się w szczegóły wizji i uwikłanie w drobnostki, skupienie całej uwagi na tym ile drobnych, małych błędów, reguł, przepisów trzeba zmienić przysłania nam nieraz ogólny obraz prawdy w życiu.. I tak bardzo łatwo zgubić to co najważniejsze, czyli intencję główną, lekkość, prawdę początkową. Na tym tak zwanym dbaniu o szczegóły przejechali się lub inaczej mówiąc utonęli wielcy myśliciele, wielkie duchowe postacie, które zeszły tu czynić dobro lecz nieświadomie zbłądziły gubiąc się w gąszczu przepisów własnego ego na ulepszenie świata.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

maj 31 2021

Przebaczenie to Wolność

Ocean, Zachód Słońca, Osoba, Sylwetka, Wolność, Seo

O przebaczeniu tyle już powiedziano i napisano, gdyby choć połowę z tego co powiedziano wprowadzono w życie, ludzkość byłaby dawno zbawiona a my bylibyśmy świetlistymi aniołami. Jedna ważna myśl przyświeca mi dziś, którą chcę się z wami podzielić. Myśl o straszliwym cierpieniu, o pułapce, zamknięciu i czarnej rozpaczy, o bólu przekraczającym wyobrażenie tego co ludzkie…… i o lekarstwie- jedynym- przebaczeniu.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

kwi 24 2021

Czego pilnować? Na co uważać?

Makro, Pszczoła, Owady, Natura, Fauny, Szczegóły

Jesteśmy świadkami własnych przekonań wykonywanych w praktyce, jesteśmy też świadkami dla innych, i poprzez to wszystko czym się stajemy jesteśmy fundamentem nowego świata. Okres próbny się zakończył, teraz nadszedł czas praktyki i sprawdzania siebie i swego wyobrażenia na własny temat w praktyce.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

kwi 08 2021

Świeże fundamenty pod nowy świat…

Ochrona Środowiska, Rezerwat Przyrody, Ekologia, Eco

I oto jesteśmy jedną nogą mniej lub bardziej w nowym świecie. Tak bardzo zmieniamy nasze ogródki, nasze wewnętrzne przestrzenie, że czasem mamy sami problem z rozpoznaniem kim naprawdę jesteśmy, byliśmy lub dopiero się staniemy w tym czasie zamieszania, chaosu, naprawy, przemiany. Teraz kiedy już cofnąć się jest za późno musimy wszyscy zebrać się na odwagę by do końca stawić czoła swoim mniejszym i większym słabościom, temu co nas ogranicza a czemu nie chcieliśmy się wcześniej przyjrzeć, dziś ma już wyboru. Ten kto odmówi spojrzenia będzie czuć, że jego życie przypomina zwężającą się klatkę, która niczym więzienie coraz bardziej krępuje ciało i duszę, ograniczając jej drogę, wybory, możliwości.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

gru 30 2020

Oczy szeroko otwarte na nowy świat

Woda, Morze, Jezioro, Ścieżka, Przejście, Kłaniać Się

Nie ma już zatrzymania rozpędzonego pociągu w biegu, z szeroko otwartymi oczami obserwujemy zmieniającą się rzeczywistość wokół nas i powoli wszyscy żegnamy się z przekonaniem, że stare układy, systemy porządki wrócą. Nie wrócą. Świat nabrał tempa i dojrzał do zmian, wszechświat się niecierpliwi i wymusza na nas tzw. ogarnięcie się, bo czasu już nie ma na leniwe przeciąganie się w łóżku. Każdy już widzi, że nie da się uciec przed tym co idzie i trzeba po prostu spojrzeć otwartymi ze zdumienia oczami na to co widać już gołym okiem.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

« Poprzedni - Następny »