Tag Archive 'miłość'

cze 09 2022

Każdego dnia rodź się, stwarzaj siebie na nowo

Darmowe zdjęcia Wykluciu pisklęta

’Każdego dnia rodź się na nowo z każdym’, w każdej relacji, związku. Nie pozwól by uwięziła cię przeszłość i przeszłe myśli o sobie , o nim, o niej, o was razem. To stare wzorce, wyrzuć je jak stare znoszone ubrania, w których nie jest ci już wygodnie, za małe, brudne, przetarte. Poczuj siebie dziś, każdego dnia, w każdej chwili jako nową osobę, ze świeżym lekkim spojrzeniem. Nie rozpamiętuj, nie trzymaj kurczowo win innych jak klaser kolekcjonerskich znaczków, bo ciągniesz wraz z nim starą siebie, która nie może wejść w nowy obraz ze starymi maskami. Nie ma drugiej szansy z zabezpieczeniem na wszelki wypadek, to jak pytanie czy mogę na wszelki wypadek się ożenić drugi raz ale rozwiodę się dopiero gdy się upewnię czy było warto :). Uwolnij siebie z uraz do innych, które pielęgnujesz w obawie, że gdy je zapomnisz to tak jakbyś nie miał zabezpieczenia w banku przed zranieniem, lub dowodu na to, że tak wiele przeszedłeś więc należy ci się specjalne traktowanie. Cena za zatrzymanie żalu, za brak wybaczenia jest ceną twego szczęścia i wolności.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 13 2020

Miłość w relacjach, dlaczego ten, a nie kto inny. Jak odmienić los?

Dzieci, Rodzeństwo, Brat, Siostra, Trzymając Ręce

„Moim marzeniem jest być czyimś marzeniem…”. Taki tekst ostatnio przyciągnął moją uwagę na Instagramie. Pomyślałam sobie, że to jest właśnie marzenie bardzo licznej rzeszy ludzi, ukryte, nęcące pragnienie miłości, bycia tym jedynym, najważniejszym dla kogoś, tą esencją, bez której się nie chce żyć, oddychać, być czyimś słońcem.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

paź 28 2019

Nikt nie przebaczy Ci za ciebie, czyli jak wyjść z więzienia własnego sumienia

Wiedza przeszkadza nam kochać bezwarunkowo drugiego człowieka. Gdyby dało się wyłączyć myślenie, kto co i jak, i choć na chwilę zrównać ludzi w wartości i zasługiwaniu.  O!, świat wówczas przeszedłby metamorfozę ze zgrzybiałego brudnego zgarbionego i poczwarnego wyrzutka w piękną księżniczkę, pełną gracji, z dobry serduszkiem- gdyby jednocześnie włączyć taki stan u wszystkich ludzi. I pod warunkiem, że umieliby go utrzymać, choć przez kilka minut – samo to już rozjaśniłoby ich dusze i umysły na tyle by pojęli prawdę o sobie nawzajem. Tylko tyle i aż tyle. Dziś przeczytałam jedno z najpiękniejszych zdań w swoim życiu – „Twoja wstydliwa tajemnica, którą ukrywasz przed światem, pełna poczucia winy, jest niczym jeżeli przyniesiesz ją do światła, ono ją rozproszy”. A któż z nas nie ma swoich dręczących wyrzutami sumienia sekretów? Myślę, że każdy z nas zbiera je już od dzieciństwa i z czasem powstaje z nich mała kopalnia tajemnic ukryta głęboko pod tabliczkami z napisem: wstyd, nigdy nie zaglądać, nie przyznawać się, kara, wina, itp. Czasem coś zabrzmi jak przypomnienie starego wstydliwego sekretu, który choć upchany głęboko nigdy tak naprawdę nie przestaje dręczyć wizją lęku. Każdy zaś lęk odcina zdradliwie i podstępnie od miłości, buduje mur tzw. niezasługiwania na miłość i jej przejawy, wmawia, że jesteśmy gorsi i musimy się ukrywać… I tak nieraz w miarę mijania czasu coraz bardziej zaczynamy wierzyć, że miłość nas już nie może pokochać, bo my po prostu jesteśmy źli, niegodni, bo jak się dowie o naszych sekretach to już na pewno nas odrzuci. I tak właśnie rodzi się na świecie dualizm zwany przeciwieństwem tego kim jesteśmy. I tak, coraz bardziej zagłębiamy się w wizji świata trudnego, okrutnego, pełnego złych ludzi- nie zasługujących na miłość, tak odgradzamy się od tego czego najbardziej potrzebujemy by się uwolnić- paradoksalnie!- od źródła miłości.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

mar 26 2018

Ego i zamydlanie duchowego wzroku

Bez miłości nie ma szans na widzenie rzeczy takimi jakimi są, przejrzenie ich historii od przyczyny, początku do teraz i zrozumienia tego teraz, jego obecnego wyglądu i po co się coś dzieje. Gdy choroba jest lekarstwem dla duszy albo ukrytym błogosławieństwem, gdy cierpienie jest wyzwoleniem z wieloletniej niewoli i gdy zło jest ukrytym dobrem.

Widzenie tylko kawałka wycinka teraźniejszości i gdybanie na jego temat to za mało żeby postawić wszystko co dotyczy duszy na jednej szali. Często sprzeciw oznacza brak ufności, a brak pokory zatrzymuje w drodze i nie popycha ku zastanawianiu się nad sobą. To nie choroba zabija, nie cierpienie, ale samozadowolenie, bo gdy ono opanuje umysł i serce wówczas rozsiadasz się na fotelu wygodnym w drodze i sądzisz że dotarłeś do celu, że nic już więcej nie potrzeba tobie. Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

lut 08 2018

Miłość, wartość nadrzędna

Nie zawsze człowiek jest tym co reprezentuje… Każda idea może być zniekształcona przez błędną interpretację i wnosić swoje odmienne subtelne wrażenia, odczucia tematu, które nieraz powodują, że zbaczamy z drogi. Dlatego nie zawsze warto oceniać utożsamiać to co zmienne, i ulega wpływom oraz poddaje się kształtowaniu,  formowaniu w skutek czasu i jego perypetii z Prawdą. Prawda i jej odczucie jest ponad czasowe i niezmienne jak dekalog, jak prawda serca, i pochodzenie duszy. Dziś tak łatwo pogubić się w gąszczu prawd, nowych prawd, rewelacji, idei, bądź starych krętych dróg, które narosły na tym co oryginalnie, co miało być prostą ścieżką do celu. Jakże niestety często mechanizm strachu działa tutaj przed mechanizmem miłości, jak często robimy lub zachowujemy się na wszelkie wypadek żeby nie zasłużyć na karę, gdyby np. tak na wszelki wypadek piekło istniało. Szybciej działamy z motywacji strachu niż miłości, tym samym utrudniając sobie zobaczenie tej prostszej oryginalnej ścieżki, która była na początku wszechświata. Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

sty 30 2017

Z deszczu pod rynnę, czyli nieprzerobione programy z poprzednich związków

 Często słyszę jak kobiety skarżą się, że mają pecha do przyciągania podobnych facetów- trudnych, kłopotliwych, nie odpowiedzialnych… albo że w ogóle nie mogą nikogo spotkać a tak bardzo chciałyby z kimś ułożyć sobie życie… Inne czekają aż pojawi się ten jeden, dobry, kochający, i wtedy będą gotowe zostawić tego, z którym ‘męczą się’ od lat, a jeszcze inne hmm nie są gotowe pozwolić komuś wkroczyć w swoje życie i chwytają się przejściowych opcji żeby tylko nie dać człowiekowi uprawnień do swojego życia, przestrzeni. Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

lip 15 2015

Iluzja czy prawda to jest?

 divineWitaj Wędrowcze, widzę żeś strapiony i przyjaznego słowa złakniony. Rady mojej potrzebujesz czy może pocieszenia? Jednego i drugiego… Nie doceniasz swej mądrości Wędrowcze. Mówisz, że nie zawsze łatwo jest usłyszeć siebie w chaosie myśli i zawirowań świata. Twierdzisz, że ludzie się gubią ciągle na krętych ścieżkach myśli swoich i sami już nie wiedzą co prawdą jest ich a co kolejnym mirażem. Czujesz się jak spragniony włóczęga na pustyni, który nie wie czy widzi prawdziwą oazę czy zaledwie fatamorganę… Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy