wrz 26 2019
Między ustami a brzegiem pucharu…
Między ustami a brzegiem pucharu wszystko się zdarzyć może. W tym jednym spojrzeniu, westchnieniu, zapłakaniu, jęknięciu duszy jest wszechświat i jego gorejące serce. Ktoś mądry przypomniał mi ostatnio, że Wszechświat nie jest niemym świadkiem naszych myśli, lecz słucha… Wypowiadaj więc ostrożnie swoje myśli i stąpaj lekko, bo zawsze stąpasz po czyiś marzeniach… I to jest prawda. Choć czasem bardzo ciężko utrzymać się w pionie gdy wiatr wieje, a deszcz oczy zalewa, a wkoło wszyscy mówią –to się nie może udać, to jednak przy samej mecie, zanim zegar wybije ostatnią sekundę- masz czas, by westchnąć sercem do Najwyższego Istnienia. A to westchnienie poniesie się echem przez cały wszechświat zmieniając ustawienia planet i graczy na szachownicy życia. Jedno szczere spojrzenie kruszy skały i przekonuje kata do zatrzymania ręki w pół drogi.
Kontynuuj czytanie »
Chodzę jak każdy z nas po różnych wymiarach istnienia, nie wszystkie pamiętam ale te, które przenikają do mojej świadomości zostają jako lekcja potrzebna dla ziemskiego ‘ja’ do przerobienia jakiejś wewnętrznej postawy, ulepszenia mego życia, uświadomienia mi czegoś istotnego, pozostają jak ścieżka oświetlona blaskiem wyryta w ciemności, którą można ale nie koniecznie decydujemy się iść…