Tarot pór roku- klasyczna pozycja, ale jakże radosna, piękna, kolorowa i jasna. Chciałoby się powiedzieć, że ktoś narysował karty dla dziecka, by nie przestraszyć, by pokazać, że tarot to takie ładne różowe okulary, przez które oglądamy, przyglądamy się różnym aspektom życia. Sięgam po nie gdy jestem przygnębiona i nie chcę by mój nastrój zanadto wpływał na moje czytanie… czasem łatwiej popatrzeć na sprawy trudne przez takie okulary i zobaczyć w nich jakieś plusy, odszukać pozytywne rozwiązania, ludzie też od razu uśmiechają się patrząc na tę talię, że taka miła i przyjemna i od razu mają nadzieję, że lepsze losy pokaże… Pokaże to samo lecz świadomość na obrazy inaczej zareaguje gdy przekaz będzie w barwach jasnych, delikatnych o czułość i wyrozumiałość wołających, przypominających świat z perspektywy niewinnego dziecka. Czasem łatwiej zrozumieć kogoś, trudne okoliczności w życiu wytłumaczyć, puścić i przebaczyć, gdy popatrzmy na nie, nie tyle może bagatelizując problem, co pokazując, że to głupia pomyłka, błąd- który przecież każdemu się zdarza, nie od razu jesteśmy dorośli, wszyscy doświadczamy, uczymy się…

Nie opiszę tu wszystkich kart, jedynie te, które szczególnie przykuły moją uwagę, rozbudziły ciekawość lub przypadły do gustu:

2 Buław- i chciałoby się zaśpiewać ..bo do tanga trzeba dwojga… jak by nie patrzeć żeby wszystko rosło, żeby interes się kręcił, żeby sprawy toczyły się korzystnie, potrzeba dwóch różnych często przeciwstawnych osób, energii… To jak dogadanie się z kimś za kim nie musimy przepadać, zgadzać się na gruncie osobistym, ważne, że doskonale uzupełniamy się w sferze biznesu. Innymi słowy ja potrzebuję twego zmysłu analitycznego a ty mojej umiejętności nawiązywania kontaktów- razem tworzymy idealny zespół, choć na innym gruncie ciężko byłoby nam się dogadać czy polubić. Ukazuje współpracę, łączenie różnych dziedzin na jednym gruncie dla większych zysków.

4Buław- jedna z najpiękniejszych kart w tej talii według mnie, przepiękny domek na drzewie wybudowany dla córeczki przez tatę. Ojciec ma narzędzia i materiały by stworzyć, urzeczywistnić marzenie ukochanej córki, wynik to wspólna radość, tworzymy coś dla bliskich dla wspólnej wygody, przyjemności, dobra, radości, dla domu, dla rodziny (także najbliżsi znajomi koledzy z pracy to tez taka jakby rodzina z 4 buław tyle że zawodowa). Gorzej jeśli materiałów nie ma, zabrakło drewna, chęci, czy umiejętności by skonstruować ten dom na drzewie, często też wyobcowanie w rodzinie sprawia, że nie chcemy tworzyć na rzecz danej osoby, firmy, rodziny, czujemy się poza jakąś sprawą, domem, środowiskiem, nie chcemy brać udziału we wspólnym projekcie. Dla jednego to radość dla drugiego radość poprzez wspólne bycie razem, dawanie z siebie, bycie w grupie, w łączności, razem, natomiast gdy tej więzi przyjaźni, wspólnej nici, podobieństwa brakuje, wspólnego celu, wówczas trudno o dobry plan domku na drzewie i jego pomyślną realizację… Tą kartą pokazało mi małą firmę, której właściciel nie miał planu na rozwój realizację, rozbudowę..

9Buław- bardzo ciekawa karta, pokazuje mężczyznę ustawiającego stracha na wróble na polu, by odstraszał niepowołanych gości… dla mnie często kojarzy się z zaciskaniem pasa- widząc minę mężczyzny i biednego stracha którego przewiązuje w pasie. To tez okres trochę stagnacji, nie jest źle, ale tez sytuacja nie ulega wielkiej poprawie, nie widać poprawy, przypływu, jest tylko bronienie swojej pozycji, tego co już udało mi się zgromadzić. Nie zapraszam też ewentualnych inwestorów, nie sieję, szybciej odstraszam swoją tzw. zamkniętą trochę nieprzejednaną postawą…

4Kielichów- lubię tę kartę, bo pokazuje 4k w zwykłej codzienności, tzn. fakt, że każdy z nas doświadcza tej karty. Co tu dziś wymyślić, jak tu wyjść i zrobić coś konstruktywnego, kiedy okoliczności nie sprzyjające, deszcz pada…nic się nie chce, brak pomysłów, ale głównie chęci do działania…może lepiej poczekać aż przyjdą lepsze czasy, wyjdzie słońce i pogoda się poprawi…to też nasz wewnętrzny deszcz, lekkie dołki i depresje, które blokują proces twórczy…a także lenistwo i po prostu zwykła chęć poleżenia sobie i poleniuchowania

5Kielichów- Ojojoj i co tu teraz zrobić, kiedy wszystko zwiędło, bo nie podlewałam kwiatków… cała praca na marne, czy to w ogóle jest do odratowania? Pokazuje nie tylko związki, gdzie grunt wydaje się jałowy i nie nadający do dalszej uprawy, ale też sprawy, które zaniedbano, zapomniano, pozwolono toczyć się samopas… To brak uwagi i zaniedbanie z przeszłości, które teraz dają o sobie znać, to nie skupianie się, pomijanie rozwoju przyszłościowego inwestycji, związku, sprawy

8Mieczy- bardzo fajna karta, zupełnie inne oblicze 8M niż w większości talii, gdzie straszy ona zamknięciem, zagrożeniem…tutaj ukazuje dobrą, kochającą matkę opiekująca się swoja córeczką, która zachorowała i leży w łóżku. Żeby wyzdrowieć potrzeba jej wsparcia, czułej opieki, ochrony, trzeba swoje wyleżeć, przeczekać trudny czas, owszem poboli, przyjemnie nie jest, ale lepiej zostać w łóżku pod czujną opieką mamy niż wychodzić na zewnątrz i pogorszyć swój stan, sprawę. Tutaj 8 Mieczy to taki azyl domowy, to czas, który po prostu trzeba przeczekać, jak się już zachorowało, to nie ma innej rady jak przeżyć ten ból i poczekać aż minie. Z nadwątlonymi siłami niewiele też teraz zdziałamy, więc pozwólmy sobie na to by inni zajęli się naszymi sprawami za nas, dopuśćmy tę opiekę, nie ma wyboru, czasem trzeba się zdać na pomoc innych

Giermek Mieczy- z reguły nie lubię wizerunków Giermka Mieczy, jako szalonego, roztargnionego, trochę niemądrego chłopca, który wiecznie popełnia gafy… Tu o wiele bardziej podoba mi się karta Giermka. To młoda kobieta, która chce być przygotowana na to co ją czeka, ona bada, sprawdza, szuka, przygląda się co znajdzie w tej opcji, w tym miejscu, sprawie, jest uzbrojona i gotowa do walki o swoje, ale jednocześnie nie rzuca się w wir wydarzeń bez przyjrzeniu się sytuacji, sprawdzeniu co i jak można zrobić…

2Pentakli- i jak tu wybrać, raz na górze raz na dole, nie można niestety jednocześnie być i tu i tu, ani huśtać się samemu, ciężar trzeba rozłożyć równomiernie, żeby huśtawka działała prawidłowo, albo chłopiec albo dziewczynka, albo ta opcja albo tamta na ten czas góruje, co wybierzesz na teraz, na czym się skupisz dziś, co w tym okresie będzie priorytetowe, którą opcję wybrać? Ciekawe, że ta karta nie mówi o odrzuceni w ogóle, wyzbyciu się jednej rzeczy całkowicie, raczej o położeniu nacisku, skupieniu się na jednej rzeczy na raz…

5Pentakli- Możliwości są… tylko nie ma jak teraz po nie sięgnąć… Okoliczności, sytuacja nie sprzyja działaniu teraz, lepiej poczekać zanim podejmiemy decyzje, ta inwestycja, projekt nie ucieknie, poczeka na nas, na lepsze pomysły do realizacji, na to aż będziemy gotowi na podjęcie tematu, na wykorzystanie środków, aż wykreują się zdarzenia, które w ogóle umożliwią skorzystanie w pełni z tej okazji, zastrzyku finansowego, awansu. Gdy sięgniemy teraz po nie, to nie dość że nie będziemy mieli możliwości skorzystania na tym, cieszenia się możliwościami, to nie docenimy tego co zdobyliśmy, bo wyda się nam to niewspółmierne do wysiłku. Nie wystarczy mieć, trzeba jeszcze wiedzieć jak się z tym obchodzić, do czego wykorzystać, jak obsługiwać…inaczej to trochę jak błądzenie po omacku, lub usychanie z pragnienia u źródła… Pokazuje np. awans w pracy, za którym nie idzie nic poza zmianą nazwy na tabliczce na drzwiach…

Tagi: 2buław, 2monet, 4buław, 4kielichów, 5kielichów, 5pentakli, 8mieczy, 9buław, giermek mieczy, tarot pór roku, wheel of the year tarot