gru 24 2014

Kilka słów o mocy wdzięczności

wdziecznoścA Radość w duszy gra… Najpiękniejsza forma poprawienia sobie nastroju i podniesienia własnej wibracji, to wzbudzenie w sobie wdzięczności, przypomnienie za co, gdybym chciała dziękować, bym dziś podziękowała, za co jestem naprawdę wdzięczna, które marzenia się spełniły, a za które jestem wdzięczna, że się nie spełniły mimo moich usilnych starań…

Z uśmiechem wspominam i wszystko się przejaśnia, bo jak tu nie być wdzięcznym za ludzi, których kocham, za dobre zdarzenia które mi tych ludzi przyprowadziły, za chwile które przetrwałam, trudne ale konieczne. To dzięki nim mam tak wiele… Ileż marzeń spełnionych, tak wiele. Dziwne, ale dopiero kiedy zaczynamy proces rozbudzania w sobie wdzięczności, pamięć podsuwa obrazy i skojarzenia niczym koraliki, które nakładamy na sznureczek łańcuszka. Wszystkie myśli i wypowiedziane słowa, życzenia i marzenia tworzą całość, czas nie gra tu roli, ważne że mozaika składa się w logiczną całość. I zaczynamy dostrzegać opatrzność, i opiekę dla swego życia. Bo przecież jestem i mam, i jestem wdzięczna, że jestem i że tak wiele mam. A skoro życzenia się spełniają… to daje dopiero pole do popisu dla świadomości. Albo może wystarczy powiedzieć, nie moja wola lecz Twoja niech się stanie i nasze wyższe Ja zatroszczy się o Jutro. Ale jednak tak pięknie jest pomarzyć, więc rozwinę skrzydła na trochę raz jeszcze i poszybuję po własnej przestrzeni marzeń i odważę się znów marzyć o tym co dobre i piękne, o wolności i bezpieczeństwie, o Opatrzności która chroni zawsze i wszędzie…

Gdyby przyjrzeć się naszemu życiu z lotu ptaka i popatrzeć na marzenia i prośby, które w sercu nam grają, i na to jak się realizowały, spełniały w naszym życiu, jak przychodziły i kiedy, to możemy się sami zdziwić nagłą myślą, że otrzymaliśmy więcej niż przypuszczaliśmy. Wdzięczność… To piękne uczucie, pobudza serce, duszę i umysł, łagodzi smutek i żal oraz ukojenie przynosi. Zapala światło nadziei w duszy, wystarczy tylko chcieć popatrzeć, rozejrzeć się po własnej przestrzeni, spojrzeć na siebie poprzez minione lata-czego dotąd pragnąłem, o co prosiłem, jeśli nie świadomie to podświadomie, i co z tego otrzymałem. A jeśli czegoś nie dostałem, i pamiętam dlaczego i dziś się z tego cieszę, to też powód by podziękować za mądrość zesłaną przed czasem, za uchronienie przed zbędnym, przykrym doświadczeniem.

W słowie dziękuję, w uczuciu wdzięczności, jest klucz do magazynu Pana Boga, tam skarby ducha i tego świata, tam wszelka obfitość i wszystko o czym dusza zamarzyć może, trzeba tylko umieć dziękować, że już się otrzymało. Gdy zrozumiesz że dostajesz, gdy zrobisz sobie taki czas na przypomnienie, na zapalenie wspomnienia z darami, które już otrzymałeś, to wiesz że gdy słusznie prosisz dostajesz. Uczuciem podzięki, która jest naturalnym następstwem ufności w nieustanne dawanie wszechświata, zapewniasz że wierzysz, że otrzymasz od Wszechświata wszystko o co poprosisz. TA właśnie ufność wyrażona w podziękowaniu, w uczuciu wdzięczności, otwiera skarbiec pana Boga i mówi, bierz to co dla Twego Dobra dodaje, służy. I tak kolejne dobre zdarzenie do naszego życia płynie i pojawia się w najbardziej odpowiednim czasie, gdy jesteśmy gotowi by je objąć i uwierzyć, że jest nasze.

Gdyby żyć nieustannie ze słowami dziękczynienia na ustach i w sercu to w krótkim czasie unaocznilibyśmy nasze pochodzenie i możliwości. Na ten czas, na razie dobrze wygospodarować choć kwadrans na początek, by poczuć czym jest klucz do skarbnicy marzeń i obfitości. Jaką ma jakość? Jak się świeci? To uczucie wdzięczności rozświetla duszę i budzi Radość, która zdumiewa na wstępie i daje Nadzieję, wiarę że przecież jest dobrze i prowadzi nas jeszcze dalej. Gdy wykonamy sami dla siebie taką krótką wycieczkę ‘wdzięczności’ w naszym życiu to zaprowadzi nas ona do pewności i ufności, że jest sens wyższy, że jest Wola Wyższa, że jest Opatrzność. Tak naprawdę to jest klucz do nas samych, do naszej tajemnicy, która otwiera drogę pomyślności i błogosławieństwa. My mamy klucz i jesteśmy strażnikiem tej komnaty. Warto skorzystać od czasu do czasu z tego klucza i wejść do środka, a obfitość dostępnych możliwości budzi radość. Jestem wdzięczna z całego serca za…

I z tak pobudzoną nadzieją pięknie jest przywitać Nowy Dzień i objąć czekające doświadczenia.

Wesołych Świąt
Magdalena

Brak komentarzy