paź 15 2014

REIKI- technika uzdrawiania i metoda na życie

reiki6 REIKI – to energia, sposób na życie, metoda uzdrawiania, Miłość, światło Twoich dłoni, To najlepsze, najwyższe, najpiękniejsze uczucie zamienione na wibrację i przekazane z miłością dalej… Ty jesteś żywym znakiem Reiki gdy nim żyjesz…uzdrawiasz.
Nie będę tu opisywać pochodzenia reiki ani jak powstało czy też jakie są opinie na temat jego źródła. Regułki i historia Reiki są powszechnie dostępne na każdej stronie internetowej, książki na temat są w każdej księgarni. Tu przedstawię moje widzenie i czucie Reiki, moje pierwsze spotkanie z ta energią, moich Mistrzów, oraz co zmieniło się w moim życiu, we mnie poprzez ten kontakt.

Przeważnie dzieje się tak, że Bóg otwiera jakieś drzwi gdy zamykają się inne… W styczniu prawie 9 lat temu w moim życiu zamknęły się najważniejsze drzwi, a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało, zmarła moja mama. Każdy ma jakąś ważną osobę w swoim życiu bez której nie wyobraża sobie świata, dla mnie tą osobą była moja mama, była moja kotwicą, równowagą i ostoją. Kiedy więc te drzwi nagle się zamknęły mój świat runął w gruzach, bo jeden z filarów podtrzymujących go zniknął. Depresja, ból i rozpacz… trudno to opisać i nie to chcę tu umieścić, ważne jest to, co pomogło mi wydostać się z tej czarnej przepaści bez dna. Przypadkiem-czyli tak jak my to postrzegamy tu na Ziemi, a dzięki Bożej opatrzności z prawdziwego bo szerszego punktu widzenia, trafiłam na kurs ezoteryczny –jakaś mieszanina technik pracy ze swoim umysłem- pojechałam z ciekawości za namową koleżanki. Cały kurs i jego treść nie był celem tej podróży lecz jedno słowo które na nim opatrznościowo wypłynęło, a które przykuło moją uwagę – słowem tym było Reiki. ‘Traf” chciał że jedną z osób prowadzących kurs był Mistrz Reiki a osoba która mnie tam zawiozła samochodem miała rodziców Reikowiczów i tak podczas podróży na miejsce opowiadała mi o jakiejś energii która posługują się rodzice…

Wtedy będąc w centrum wydarzeń, ciężko było spostrzec łańcuch zdarzeń i połączyć je w całość, jednak z perspektywy czasu widzę że wszystko miało swój idealny bo opatrznościowy cel.

Po kursie zaczęłam szukać instynktownie informacjo na temat Reiki, jak na temat cudownego lekarstwa na moje nieszczęścia i ból.. Trafiłam na książkę Diane Stein „Reiki” (na temat tej książki informacje znajdziesz na podstronie-Książki, które mnie zmieniły) i czytałam a optymizm i coś jeszcze co można porównać do balsamu dla cierpiącej duszy delikatnie wlewało się do wnętrza. Tak, to było ukojenie, i zaufanie że to coś dobrego co ma sens ale taki prawdziwy a nie jak wiele znikomych i pozbawionych prawdziwej wartości rzeczy tego świata. Poszłam więc w stronę Reiki …. Odszukałam mojego Mistrza na tamten czas. Tak każdy ma swojego Mistrza, takiego jaki jest mu potrzebny, otrzymuje taki drogowskaz i przekaz jaki do niego najlepiej pasuje. Ja trafiłam na Wielkiego Mistrza Reiki Tadeusza Szewczyka, który wtajemniczył mnie w 1 i 2 stopień Reiki.

I stopień Reiki jest niezapomnianym doświadczeniem, dlatego że jest to pierwsze zetknięcie z czymś nowym, obiecującym, pięknym, i prawdziwym dla Twojej Duszy. Czasem gdy wspominam tamten czas to z żalem myślę, że już nie wróci to pierwsze uczucie pierwszej miłości do reiki gdzie otrzymuje się tak wiele że ma się wrażenie że możesz przenosić góry  …a może to nie tylko wrażenie… Pierwsze zetknięcie, pierwsza inicjacja w Reiki otwiera w Tobie ukryty potencjał dostraja do Nieba Bram i wnosi jakby możliwość przywitania się i pracy z Energiami które światło, energię ulepszania uzdrawiania niosą… To otwierają się drzwi do pracy, do funkcjonowania, istnienia na innym poziomie, do którego jeśli dostroisz się czyni cię żywym znakiem Reiki – dla mnie najlepiej tę myśl oddaje symbol Mistrzowski Reiki.

Najlepsze w I stopniu stopniu Reiki jest to, że na początku drogi przeważnie jesteśmy czyści pozbawieni bagażu osądu, uprzedzeń, doświadczeń wpływających na powstawanie fałszywych wyobrażeń. Dlatego właśnie I stopień według mnie wnosi najwięcej. Kiedy z czystym sercem, pokorą i prawdziwą wiarą, dobrą intencją podchodzisz sam bez oczekiwań i bez osądu z czystym pragnieniem kontaktu z tą piękną energią dla Dobra w Twoim i innych ludzi życiu – wtedy rzeczywiście dzieją się cuda. I nie potrzeba tu żadnych tajemnych znaków, I stopień to esencja Reiki-wiara, czystość, miłość, światło. To dlatego kiedy nauczyciel dostraja cię do tej cudownej energii, otwiera drzwi… reakcje są tak wzruszające, a na twarzach przyjmujących Reiki maluje się zaskoczenie, radość, pokój, uduchowienie…płyną łzy. A w ciele czuć dosłownie namacalnie jak energia w Tobie pracuje, jak płynie i usuwa blokady i naprawia i dostraja i zamienia stare na nowe, w cudowny sposób- nie do pojęcia i ujęcia słowami przekształca nasze wzorce, barwy, dźwięki, wibracje, energie…

Jedni widzą barwy, inni słyszą dźwięki, jeszcze inni czują bardziej niż widzą…Każdy jednak wie ma to wewnętrzne uczucie, które jest prawdziwe że dostąpił czegoś uroczystego, niezwykłego, że otrzymał Dar. Ciepło rozchodzi się po całym ciele, a dusza śpiewa z Radości bo jest blisko Domu.
Reiki przynosi dary… i choć na pierwszy rzut oka, od razu po seminarium gdy emocje już opadną niektórzy mogą machnąć ręką i stwierdzić – ok było fajnie ale trzeba żyć dalej a to co piękne się skończyło- nieprawda. Nic się nie skończyło, Reiki to dar na całe życie który pracuje i owocuje jeśli się chce o nim pamiętać i go przyjąć jako takim. Otrzymując Reiki, otrzymujesz ten dar i już go masz i nikt nie może zamknąć tych drzwi prócz ciebie.

I tak Nowy Rozdział życia się zaczął, a w nim co się zmieniło? Twoja wiara, Świadomość, widzenie świata i postrzeganie ludzi, wszystko! Po I stopniu zawsze jest olbrzymi zastrzyk energii, chęć do pracy i działania, do biegu, nie spaceru lecz biegu naprzód. I w tym właśnie miejscu w czasie trzeba pozwolić sobie, otworzyć się na otrzymywanie z góry tego co dla nas najlepsze. Bo to właśnie wtedy rozpoczynasz Drogę a na początku najłatwiej jest przenosić góry wiarą. Reiki objawia się nieskończony Dar w czasie, jest takim potencjałem jaki możesz jesteś wstanie, chcesz otrzymać. Innymi słowy im bardziej się otworzysz i zaufasz tym więcej dobrego dla Ciebie. Pojawia się tu też kwestia nauczyciela-ważne jest byś wybrał takiego który budzi w tobie zaufanie, bądź przyciąga cię naturalnie głos jego Duszy. Ważne by nie budził w Tobie sprzeciwu wewnętrznego, czy to na poziomie myśli, uczuć czy duszy. Zaufanie to klucz dostępu do Ciebie który wręczasz innym…

A zatem jak pracuje w Tobie i dla Ciebie Reiki gdy ty współpracujesz z nim? Delikatnie, subtelnie zmienia Twoje życie i Ciebie. Przynosi liczne dary w zależności od potrzeby najpilniejsze w życiu indywidualnej osoby. Dla mnie było to ukojenie, optymizm, wiara w przyszłość, w końcu stawanie się lepszym człowiekiem dla siebie i innych, nowi ludzi na mojej drodze- piękni ludzie, ludzie Anioły. Inne postrzeganie zdarzeń w moim życiu a co za tym idzie inna reakcja na nie, a co za tym idzie inny skutek w realnej rzeczywistości, inna ścieżka na mapie życia- zmieniony los… Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że otrzymałam cos zupełnie innego niż się spodziewałam… Ale tak to już jest że to co kiedyś wydawało się nam upragnionym gralem dziś już nim nie jest, i dziś dziękujesz Bogu że tamto życzenie się nie spełniło a w zamian dostałeś coś całkiem innego, lepszego o czym wtedy byś nie pomyślał bo nie istniało to wówczas w twojej świadomości. I tak właśnie prowadzi Reiki… Będąc Wielkim Mistrzem, gdy już dotarłam do tzw. Mety według rozumowania czysto ziemskiego, widzę że Reiki to nie tylko dar uzdrawiania, ciepłych dłoni pełnych światła, to przede wszystkim miłość, radość, światło, nadzieja, to dostęp do tych obszarów naszego JA które otwiera nieskończone możliwości, daje rozwiązania-najlepsze dla nas na ten moment, uzdrawia- czyli całościowo ulepsza, harmonizuje nas i nasze przestrzenie- co się przekłada nie tylko na zdrowie fizyczne ale przede wszystkim na uporządkowanie przestrzeni wewnętrznych – brakuje tu odpowiednich słów by opisać co może zdziałać reiki jeśli się na nie otworzymy. A ty jako ktoś kto zna już Reiki, nawet dopiero-już po I stopniu możesz co jest w tym najpiękniejsze podzielić się tym Darem z innymi, z ojcem, siostrą, koleżanką, każdym kogo pragniesz podnieść lub podać pomocną dłoń bo Twoja Dusza ją, go rozpoznała.

Czy Reiki zawsze uczyni spektakularny cud? Reiki to energia która działa zawsze, lecz uzdrawia na poziomach wielu nie tylko fizycznym- rzekłabym że fizyczny jest na końcu jako efekt uzdrowienia tego w nas źle, trudno, ciężko brzmiało. Nie zawsze tez uzdrowienie fizyczne jest tym po co człowiek przychodzi-nawet o tym nie wiedząc –to płaszczyzna duchowa decyduje i zezwala, a najlepsze co możemy zrobić to zaufać, że to co do nas dzięki Reiki przyjdzie jest tym co było jest i będzie najlepsze.

Więcej na temat Reiki kolejnym razem, napiszę o II stopniu Reiki, o znakach –czym są dla mnie, o stopniu Mistrzowskim i co ja rozumiem przez mistrzostwo, o reiki na odległość, czyli poza przestrzenią i czasem…

Tak wiele można by jeszcze mówić o Reiki i nie wyczerpać tematu do końca…a słowo które właśnie do mnie przyszło a którym chciałabym zakończyć tą część opisywania Reiki brzmi- Błogosławieństwo… Niech i na Ciebie spłynie wytrwały czytelniku.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich niosących światło Reiki…

Brak komentarzy