paź 27 2014

Reiki II stopień – po co są symbole? Pierwszy symbol Reiki.

reiki4Drugi stopień Reiki to zagłębienie się w świat symboli Reiki, to praktyka w warsztacie duchowym z narzędziami – symbolami, to malowanie obrazu pędzlem lub rzeźbienie dłutem… A rzeźbisz techniki swojej pracy, swoją świadomość i połączenia z duchowym wymiarem uzdrawiania. Reiki II stopnia daje nam trzy symbole do pracy nad sobą i pracy z otoczeniem. Wspaniałą książką w temacie wykorzystania znaków reiki w praktyce w codziennym życiu napisali Walter Lubeck i Frank Arjava Petter („Reiki techniki, których potrzebujesz”).

W pierwszym etapie naszej pracy z energią Reiki rzeczywiście symbole są wielką pomocą, pomagają bowiem przełamać ograniczenia własnej świadomości, lęki i niedowiarstwo, pozwalają ‘zobaczyć’ to co niewidoczne, niemożliwe. Tak można powiedzieć, że symbole Reiki dostrajają nas do innego pułapu pojmowania, wprowadzają w świat, gdzie cuda stają się realne i dają nam sposób na przenoszenie ich jakby w rzeczywisty dla nas wymiar. Mówiąc prościej, symbole pomagają pokonać nasze własne blokady, które hamowały nas i przeszkadzały w realizacji. Dlatego prawdą jest, że reiki usuwa blokady mentalne, emocjonalne, niweluje czas i przestrzeń, dostraja do wyższego poziomu energetycznego, i tym samym uzdrawia, harmonizuje całościowo człowieka. Moja Mistrzyni Reiki- Agnieszka Bruzgo, zwykła mawiać, że Reiki to bardziej energia duchowa, dlatego działa na subtelnych poziomach i nie powinniśmy się bać z nią pracować, bo to praca z Miłością w wymiarze Ducha. I to prawda, Reiki nie działa gwałtownie, nie przynosi natychmiastowych drastycznych zmian- ona działa subtelnie w wyższym wymiarze i jakby spływa błogosławieństwem światła, uzdrawiając najpierw problem u źródła-przyczynę nim objawi się uzdrowieniem w ciele.

Pierwszy najbardziej powszechny symbol Reiki (CHKR) – jest przepiękną spiralą, którą każdy może i ma do tego pełne prawo, odczuwać bardzo indywidualne – trochę inaczej niż koledzy w reiki. Każdy ma swoje słowa na określenie gamy odczuć jaka nam towarzyszy przy odczytywaniu całym sobą danego symbolu. I nie powinniśmy się tu bać, że badając dany symbol nie uda się nam nic zobaczyć, zrozumieć czy poczuć… To nie wyścigi, to nie ocena Twoich umiejętności, ani tego jak wiele znaczysz, osobiście uważam, że najlepsze rozumienie znaków przyszło do mnie dopiero wtedy, gdy już ich nie potrzebowałam, czyli po ostatnim stopniu. Teraz wiem, że nie zawsze warto słuchać wersji innych na temat, co to zobaczyli, czy im się wydaje- to ich pomoc, ich narzędzia, twoje są nieco inne, choć z tego samego warsztatu- ty poczujesz je sobą, własnym doświadczeniem i tak będzie doskonale. Nie martw się jeśli teraz sądzisz, że słabo lub wcale nie pojmujesz ich działania- one i tak działają poprzez ciebie i dla ciebie- trzeba to wziąć na wiarę.

Wracając jednak do pierwszego symbolu, ma on dla mnie podobieństwo w sobie do rozumianego przeze mnie tu symbolu życia – energii stwarzania, potencjału, zarodka dopiero się formującego – możemy wrzucić tam praktycznie wszystko a z drugiej strony – umownie mówiąc – wyjdzie kreacja zrealizowana. To tunel do wiecznego źródła, stwarzania. Typowe określenie znaku to moc oczyszczenia, naprawianie… Ja od siebie bym jeszcze dodała, że to swoisty klucz do bramy, który otwiera wszystkie zamki i usuwa blokady. Potrafi dostroić do tak wysokiej wibracji jaką przekazujący jest wstanie poprzez siebie utrzymać, pojąć, sięgnąć – innymi słowy nie ma granic poza twoją świadomością. Pierwszy symbol jest sam w sobie początkiem i końcem – stoi przed i po innych znakach. On wzmocni Twoja prawą intencję uzdrawiania i nada jej rozpędu, oczyści po drodze ze zbędnych i niekorzystnych cech, ulepszy to co podajesz i zadziwi cię w efekcie końcowym …

Wielu Reikowiczów używa tego symbolu na co dzień, np. do poprawiania jakości wody pitnej, oczyszczania pomieszczeń, czy ulepszania jedzenia lub poprawianiu stanu swoich roślinek doniczkowych. I ten etap jest do przejścia, jak każdy inny… Wszystko co uważamy za dobre i sprawia nam radość bo jest dzieleniem się pięknem, miłością, dobrem jest tym co warto robić. Z czasem pogląd na wiele spraw ulega zmianie…ale o tym już innym razem.

Podsumowując – symbole Reiki są jak pomocna dłoń dorosłego, który wprowadza dziecko w nieznany świat. To wspaniałe klucze, które otwierają furtki, które nie pamiętamy jak otworzyć, to w końcu po części my sami decydujemy jaką moc im nadamy i czym będą dla nas. Pamiętaj, że to ty jesteś tak naprawdę Reiki a to są Twoje narzędzia, czasem wyjmiesz z kieszeni ten symbol, czasem inny a czasem stwierdzisz, że może…. czemu nie przeskoczę do pracy w przestrzeni poza symbolami?
Miłego dnia miłośniku Reiki,
Magdalena

Brak komentarzy