Tag Archive 'poza ograniczenia'

paź 28 2019

Nikt nie przebaczy Ci za ciebie, czyli jak wyjść z więzienia własnego sumienia

Wiedza przeszkadza nam kochać bezwarunkowo drugiego człowieka. Gdyby dało się wyłączyć myślenie, kto co i jak, i choć na chwilę zrównać ludzi w wartości i zasługiwaniu.  O!, świat wówczas przeszedłby metamorfozę ze zgrzybiałego brudnego zgarbionego i poczwarnego wyrzutka w piękną księżniczkę, pełną gracji, z dobry serduszkiem- gdyby jednocześnie włączyć taki stan u wszystkich ludzi. I pod warunkiem, że umieliby go utrzymać, choć przez kilka minut – samo to już rozjaśniłoby ich dusze i umysły na tyle by pojęli prawdę o sobie nawzajem. Tylko tyle i aż tyle. Dziś przeczytałam jedno z najpiękniejszych zdań w swoim życiu – „Twoja wstydliwa tajemnica, którą ukrywasz przed światem, pełna poczucia winy, jest niczym jeżeli przyniesiesz ją do światła, ono ją rozproszy”. A któż z nas nie ma swoich dręczących wyrzutami sumienia sekretów? Myślę, że każdy z nas zbiera je już od dzieciństwa i z czasem powstaje z nich mała kopalnia tajemnic ukryta głęboko pod tabliczkami z napisem: wstyd, nigdy nie zaglądać, nie przyznawać się, kara, wina, itp. Czasem coś zabrzmi jak przypomnienie starego wstydliwego sekretu, który choć upchany głęboko nigdy tak naprawdę nie przestaje dręczyć wizją lęku. Każdy zaś lęk odcina zdradliwie i podstępnie od miłości, buduje mur tzw. niezasługiwania na miłość i jej przejawy, wmawia, że jesteśmy gorsi i musimy się ukrywać… I tak nieraz w miarę mijania czasu coraz bardziej zaczynamy wierzyć, że miłość nas już nie może pokochać, bo my po prostu jesteśmy źli, niegodni, bo jak się dowie o naszych sekretach to już na pewno nas odrzuci. I tak właśnie rodzi się na świecie dualizm zwany przeciwieństwem tego kim jesteśmy. I tak, coraz bardziej zagłębiamy się w wizji świata trudnego, okrutnego, pełnego złych ludzi- nie zasługujących na miłość, tak odgradzamy się od tego czego najbardziej potrzebujemy by się uwolnić- paradoksalnie!- od źródła miłości.

Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

paź 11 2019

Droga poza ograniczenia wiedzie poprzez własne symbole ku temu co pozornie nie istnieje- póki nie dasz temu wiary

Można komuś pokazać drogę, opowiedzieć czego można się na niej spodziewać, jakie drzewa będzie mijać, jakie dziury omijać i jakim zapachem się kierować, ale nie przejdzie się drogi za nikogo, nie odczuje jego zmysłami. Gdy ja opowiem później dalej drogę do Jednego celu inaczej zapewne już ją opowiem i kto inny przyjdzie by odszukać i kroczyć po moich śladach na swojej drodze, i tak ta sama droga nabrała znów innych odcieni. I choć wciąż ścieżka prowadzi w jedno miejsce to można ją przejść na miliony sposobów, odczuć i zobaczyć od ciemności po barw i dźwięku wachlarz. Każdy trafi na taką drogę, którą w sobie rozpozna i przez siebie innym zakoduje. Ważne by nie tracić z oczu celu ponad drogą i pamiętać, że to tylko sposób by wyjść z lasu, tak prosty jak naciśnięcie klamki od drzwi.

Magdalena

Brak komentarzy